Głód emocjonalny. Jedzenie i emocje. Łatwo schudnąć
Jedzenie występuje pod wieloma postaciami! I to nie tylko owsianka i ciastka, ale wszystko, co wypełnia nas od wewnątrz. To, co daje nam uczucie sytości, zadowolenia, pełności, ciepła.
Oczywiście przede wszystkim są to uczucia. Kiedy doświadczamy ciepła, duchowej jedności, bezpieczeństwa, schronienia, intymności i radości. Kiedy mamy poczucie spokoju i komfortu. I nie ma zamieszania, nie ma pretensji.....
Ale wielu doświadcza poczucia ciągłego głodu, kiedy pojawia się zwiększony apetyt. Być może jest to głód miłości, obrona przed urazą lub innymi doświadczeniami emocjonalnymi....
Ciało reaguje na głód emocjonalny w taki sam sposób, jak na głód fizjologiczny - odczuwamy te same oznaki głodu, jakbyśmy chcieli jeść. Ale nie odczuwamy ssania pod łyżką. Jedyna różnica polega na tym, że jedząc bułki, pojawia się wyimaginowana sytość, uczucie szczęścia nie przychodzi, tylko na chwilę objaw ustępuje. A osoba ma wrażenie, że ciągle chce jeść.
Jedzenie jest najłatwiejszym sposobem na uzyskanie przyjemności i stłumienie głodu. Zamknięcie ciała poprzez zajęcie się trawieniem pokarmu. Sposób na stłumienie emocjonalnego głodu, a wraz z nim narastającego niepokoju - za pomocą wypieków, czekolady, słodyczy, słodkiej herbaty i kawy - jest bardzo powszechny.
Pokarm fizyczny nie może zastąpić pokarmu duchowego, emocjonalnego. Czekolada, przy całej swojej słodyczy i "łagodności", nie da miłości, nie stanie się ukochaną osobą. A kawa i wata cukrowa, przy całej swojej zdolności do otulania ciepłem, nie są w stanie spalić przestępstwa.
Kogo jesteś głodny? O co się martwisz? Dla kogo są te uczucia?
Kiedy zaczniesz rozróżniać, rozróżniać swoje potrzeby, rozróżniać głód emocjonalny od głodu fizycznego, będziesz w stanie karmić się inaczej. I być może w końcu będziesz w stanie dać sobie to, czego tak bardzo potrzebujesz, znajdując równowagę.
©️ Yana Lukashevych
Commentaires